"Wiedzialam, ze wszystkie kataklizmy, jakie sa na swiecie, trafia na mnie. I jednym z nich bylo spotkanie z ksiedzem. Nie bylam gotowa na reakcje, jakie we mnie wywola. I to zaskakujace zachowanie - przesunal dlonie nieco do góry po ramieniu, patrzac mi przy tym w oczy, jakby sie nad czyms intensywnie zastanawial. Czulam sie skrepowana cala sytuacja, ale bylo w tym cos mistycznego. . . ."
Natalia, wolontariuszka w parafialnej kawiarence w malym miescie, i starszy od niej ksiadz Marek. Czy ulegna rodzacej sie miedzy nimi namietnosci?